Ja nie mam już siły człowieku do ciebie naprawdę
Zacznij się zastanawiać nad tym co się dzieje dookoła ciebie bo
Nie wiem nie znam już sposobu jak do ciebie trafić
Cały czas jest ta sama gadka kurwa i
I cały czas z twojej strony jest to samo nastawienie i
Kurwa tylko jesteś ty i ty i twoje problemy
Byłem wysrany z uczuć wypłukany skrojony doszczętnie
Spierdalaj z tym sercem z tą dłonią
Wykurwiaj pierdolę nie chcę weź
Co mnie obchodzi co robisz
Co mnie obchodzi co czujesz
Nie robi mi żadnej różnicy
Nie gratuluję nie komentuję nie klepię po plecach a niby powinienem
Ja tobie się nie wpierdalam bo oczekuję też tego od ciebie
Jest tylko Jan i jego malutki Świat
Chce być w nim sam nie piłuj żadnych krat
Wszystko co mnie nie dotyczy jest dla mnie tak nieistotne
Liczy się ja moje dla mnie o mnie do mnie
Kiedy to ogarnąłem to serce na chwilę zamarło
Moi bliscy mnie nie zostawili nie skreślili tylko się martwią
Jak to jest mieć tak wszystkich mieć w dupie i się wypierdalać
Tak jest mi przykro bo znowu myślisz tylko o sobie
Jak ty o coś prosisz to jest na teraz a jak ja o coś proszę to nigdy kurwa tego nie ma
Spoko ja się przyzwyczaiłam że twoje problemy są najważniejsze
Byłem uosobieniem tego czym dziś gardzę
I przepraszam z tego miejsca każdą szkołę każdą klasę
Czułem się lepszy co mam pierdolić
Czasami miewam flashbacki ze szkoły znalazł się kurwa gwiazdor klasowy
Płynęły łzy ja dawałem powody
Wpędzałem w kompleksy zamykałem ludzi w sobie bo ktoś gorzej czytał albo nie siedziało mi w jego wyglądzie coś ha
Jak dorastasz nic nie rani tak jak słowa
Nie wyniosłem tego z domu nie szukam usprawiedliwień
Czasu już nie cofnę dzisiaj po prostu się wstydzę
Myślisz że powiesz „przepraszam"
Kurwa jak ty się odzywasz człowieku
Myślisz że jakiś lepszy jesteś
Masz tylu przyjaciół wokół siebie poświęć im chwile
Musisz zacząć doceniać ludzi i chwalić ich za to co robią
Stary zejdź na ziemię popierdoliło cię kurwa
Myślisz że jesteś kurwa panem świata? Japierdole
Stary jest siedemnasta wstaniesz wreszcie? To naprawdę jest całkiem pilne